Od zawsze fascynowała go przyroda, jej piękno, prostota, a jednocześnie różnorodność, która potrafi zachwycać. Z czasem rezerwuar jego pasji wypełniło malarstwo oraz fotografia. Dziś jest ilustratorem, miłośnikiem przyrody, amatorem fotografii przyrodniczej i animatorem kultury, który pragnie zarażać innych swoją pasją do świata i życia.
– Kocham zwierzęta i przyrodę, a poprzez zdjęcia i obrazy jestem w stanie uchwycić jej wyjątkowość w najczystszej postaci. To ona staje się dla mnie największą inspiracją do tworzenia kolejnych autorskich prac – przyznaje Michał. – „Związek” z przyrodą to miłość odwzajemniona. Natura doceni nasze starania – dodaje.
Kiedy lustrujemy wzrokiem artystyczne realizacje Michała nie dziwi więc fakt, że głównymi bohaterami jego obrazów, czy fotografii są zwierzęta, zwłaszcza ptaki. Skrzydlaci przyjaciele zajmują szczególne miejsce w jego artystycznej pracy.
– Ptaki są moją pasją od najmłodszych lat. Już jako kilkuletni chłopiec, z notatnikiem w ręku spacerowałem po lesie, by je obserwować, a potem szkicować. Moje pierwsze próby nie były najlepsze. Jednak lata pracy nad warsztatem sprawiły, że dziś moja pasja stała się jednocześnie jednym ze sposobów na życie – wyznaje z zadowoleniem.
Z miłości do natury i rękodzieła artystycznego od siedmiu lat z powodzeniem zarządza swoją własną firmą ART-NATURA. Pracuje również jako animator kultury, prowadzi różnorodne zajęcia artystyczne oraz warsztaty edukacyjno-przyrodnicze. Jest także inicjatorem wielu akcji na rzecz czynnej ochrony przyrody.
– Kiedy dołączyłem do Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego wiedziałem, że dzięki swoim zainteresowaniom mogę pomóc naturze i zwierzętom będącym jej integralną częścią. Cieszę, się że moje akcje np. wieszania koszy dla uszatek, budek lęgowych dla ptaków, czy schronów dla nietoperzy spotkały się z pozytywnym odzewem ze strony lokalnej społeczności. To znak, że ludzie pragną mądrze dbać o przyrodę – tłumaczy pełen entuzjazmu.
W Polsce występuje około 467 gatunków ptaków. Michał potrafi rozpoznać niemal każdy z nich. Ta niezwykła umiejętność staje się szczególnie przydatna podczas organizacji wycieczek np. Sowiej Nocy oraz maratonów migracyjnych, polegających na wiosennym i jesiennym liczeniu ptaków.
– Wiele tajemnic świata przyrody już udało mi się odkryć. Jednak natura jest tak bogata, że ciągle staram się pogłębiać swoją wiedzę, by potem móc przekazać ją dzieciom, młodzieży, ale również dorosłym – wyjaśnia. – Sam wciąż mam wiele przyrodniczych marzeń, które mam nadzieję, kiedyś uda mi się spełnić.
Michał wyznaje zasadę, że w życiu nie ma rzeczy niemożliwych, są za to te trudniejsze do wykonania. Jego marzeniem jest sfotografowanie kraski bądź włochatki, gatunków ptaków, które występują lokalnie i bardzo nielicznie na terenie Polski.
– Fotografia ptaków uczy cierpliwości. Czekanie może trwać kilka godzin, czasem nawet lat. Wierzę, że przyjdzie ten „decydujący moment”, w którym będę mógł chwycić za aparat i utrwalić tę chwilę – dodaje.
Fot. Archiwum Michała Molickiego