- REKLAMA -
- REKLAMA -
Ludzie z pasją

Rafał Adamski: wszystko zaczęło się od jednego telefonu. Poznaj historię Pasjonatów Gratów Proszowice!

Fot. pasjonaci gratów proszowice

Indywidualne zainteresowanie zabytkową motoryzacją przekuli we wspólną pasję, którą dzielą od ośmiu lat. Choć historia powstania grupy Pasjonatów Gratów Proszowice była kwestią przypadku, czas udowodnił, że był to „strzał w dziesiątkę”. Już pod koniec maja miłośnicy historycznych czterech kółek i jednośladów zorganizują kolejne motoryzacyjne wydarzenie.

– Jesteśmy grupą nieformalną. Obecnie Pasjonaci liczą ponad 20 osób, są osoby bardziej zaangażowane, jak również takie, które pomagają głównie w trakcie danego wydarzenia. Część osób posiada własny zabytkowy samochód czy też motocykl, ale są też osoby, które po prostu chcą pomóc w organizacji. Wszyscy są ważni – mówi Rafał Adamski, inicjator grupy. – To nie tylko pasjonaci, ale również pasjonatki – Jagoda, Ania, Zyta i Paulina, bez nich organizacja naszych wydarzeń na tym etapie byłaby niemożliwa – dodaje.

Wszystko zaczęło się od telefonu Pana Andrzeja Dąbrowskiego z Towarzystwa Turystyki Regionalnej w Proszowicach. W lipcu 2015 roku Towarzystwo organizowało Święto Ogórka w Proszowicach, wówczas zrodził się pomysł, aby dodatkową atrakcją wydarzenia była wystawa zabytkowych pojazdów. Wspólne starania przyniosły zamierzone efekty.

– I Zlot Pojazdów Zabytkowych obejmował spotkanie na Targowicy, przejazd kolumną na rynek, grill, puchary dla uczestników, dyplomy. Przyjechało ponad 30 pojazdów. II Zlot odbył się w 2016 roku i rozszerzony został o wspólny przejazd 20-kilometrową  trasą, wzrosła też liczba uczestników. Był jeszcze III i IV Zlot, na który przyjechało już ponad 150 pojazdów – wspomina Pan Rafał. – Obecnie zlotów stacjonarnych nie organizujemy. W 2017 roku zorganizowaliśmy I Rajd Klasyków i I Zlot Starych Motocykli (obecnie Stary Motór).  W tym roku odbędzie się VI Rajd Klasyków i VII Stary Motór – dodaje.

Grupa Pasjonatów powstała z zamiłowania do zabytkowej motoryzacji i pojazdów z historią, które mimo, a może właśnie ze względu na swój wiek są bardzo unikatowe. Mają nie tylko niezwykły klimat, ale także duszę, którą obecna masówka zatraciła.

– Zabytkowa motoryzacja to niesamowita przygoda, choć miłość do zabytków bywa nieraz trudna i wyboista. Zdarzają się sytuacje, że pojazd odmówi posłuszeństwa na trasie i trzeba sobie jakoś radzić. Bywało, że wiązało się wydech w samochodzie drutem na poboczu lub pchało Junaka 3 kilometry do domu. Będąc w grupie zawsze można jednak liczyć na pomoc, wyjeżdżamy i wracamy razem – przyznaje z optymizmem Rafał Adamski.

W ostatnią niedzielę maja Pasjonaci Gratów Proszowice zorganizują zlot zabytkowych motocykli –  VII Stary Motór, a 9 lipca rajd turystyczno-krajoznawczy pojazdów zabytkowych – VI Rajd Klasyków.

Stary Motór to wydarzenie dla posiadaczy zabytkowych motocykli wyprodukowanych  do 1990 roku. Uczestnicy spotkają się na proszowickiej Targowicy, gdzie rozegrane zostaną konkurencje sportowe, a następnie przejadą do Karwina do Izby Pamięci stworzonej przez Stowarzyszenie Bojowe Schrony Proszowice. Wciąż trwają zapisy.

Lipcowy rajd przeznaczony jest dla pojazdów wyprodukowanych również do 1990 roku. Uczestnicy jadą z mapą drogową, mają do wykonania punktowane zadania, próby sportowe, zwiedzają okoliczne, często zapomniane atrakcje, takie jak: dworki, pałace, stare drewniane kościoły. Rywalizacja na tych imprezach jest niezwykle zacięta, można wygrać m.in. ręcznie wykonane puchary.

– Miejsca na rajd rozchodzą się praktycznie w trakcie jednego dnia. Przyjeżdżają do nas przeróżne pojazdy: przedwojenne Mercedesy, BMW, De Soto, amerykańskie krążowniki, francuskie limuzyny, jak również polskie Syreny, Warszawy, duże Fiaty, do wyboru, do koloru. W 2020 roku, mieliśmy uczestnika z Sopotu, który przyjechał przepięknym Jaguarem XK 150 z 1958 roku – wspomina Rafał Adamski.

Działalność grupy w ciągu całego roku skupia się przede wszystkim na organizacji wyżej wymienionych wydarzeń, które wymagają ogromu pracy i czasochłonnych przygotowań, jednak Pasjonaci nie poprzestają na tym.

– Organizacja Rajdu Klasyków i Starego Motóra zajmuje nam około pół roku! Poza tym corocznie na rzecz WOŚP licytujemy ręcznie wykonane zegary. Staramy się również reprezentować Pasjonatów na zlotach i wydarzeniach organizowanych przez zaprzyjaźnione kluby. Pomysłów jest więcej, jednak zawsze brakuje czasu na ich realizację – mówi Pan Rafał. – Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy pomagają nam przy organizacji naszych wydarzeń, szczególnie sponsorom, bez których byłoby naprawdę trudno. Szczególne podziękowania kieruję do firmy Serwis Olejowy Adam Sagan oraz Giełdy Rolnej EK-ROL, które wspierają nas od początku naszej działalności – dodaje z wdzięcznością.

W życiu Pasjonatów Gratów Proszowice, na przekór ich przewrotnej nazwy, królują pojazdy z duszą, które mimo upływu czasu nie tracą, a wręcz zyskują na swej wyjątkowości. Dla nich każdy „grat” to prawdziwa motoryzacyjna perełka, o którą wciąż trzeba dbać i którą warto pokazać, chociażby na organizowanych przez nich motoryzacyjnych wydarzeniach.

1 Komentarz

1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Góra